sobota, 17 stycznia 2015

Prolog


Troje,
Mający burzliwe nastroje,

Różne wartości ceniący
I różne wyznający,
Bratnie przeznaczenie mają. 
Dwoje znajdzie, czego szukają. 
Trzeci, klęskę poniósłszy, 
Zniszczy przedmiot najdroższy.

Troje, 
Mający burzliwe nastroje,

Lubiący wszelkie wyzwania,
Nawet te nie do pokonania.
Wróg z wrogiem, brat z bratem,
Każdy sobie będzie katem. 
Nienawidzeć - powinni,
Ale i kochać się winni. 

Troje, 
Mający burzliwe nastroje. 

Gdy rzecz wyśnioną odnajdą, 
Czegoś wielkiego doświadczą. 
Kara będzie początkiem i końcem będzie kara.
Choć niejeden przeszkodzić im się stara, 
Wreszcie dobroć poczują. 
Może się rozczarują. 

Troje, 
Mający burzliwe nastroje. 

Ofiar może być kilka, 
Co padnie zdobyczą wilka. 
Wilka wielkiego, groźnego, 
Klątwą obarczonego. 

Jeśli dożyją słońca, 
Nie będzie dla nich końca. 

Troje,
Mający burzliwe nastroje.


McGonagall po raz kolejny przeczytła tę przytłaczajacą przepowiednię. Niestety, była już niemal pewna, że starożytny tekst dotyczy najbliższych czasów, a Sybilla tylko potwierdziła jej domysły. 
Wpadła do apartamentu dyrektorki wczoraj, co samo w sobie jest zadziwiające (tylko Minerva zna hasło do tych pomieszczeń). Powiedziała tylko ,,Troje, mający burzliwe nastroje", po czym zemdlała. Gdy już się obudziła w Skrzydle Szpitalnym, niczego nie pamiętała. 
Tak więc od wczoraj, McGonagall nie wychodziła z gabinetu, cały czas studiując starożytne księgi w poszukiwaniu każdej, nawet najdrobniejszej wzmianki o ,,Wilczej Przepowiedni", jak zaczęła nazywać ją w myślach. Nie znalazła nic, prócz kilku tłumaczeń tegoż tekstu na starobeolski, trolli i parę innych, w większości wymarłych języków. 
Postanowiła przeanalizować przepowiednię wers po wersie, ale i to niewiele dało. Pierwsza trójka, o której pomyślała, już dawno ukończyła naukę w Hogwarcie. A przepowiednia na pewno go dotyczyła. McGonagall doszła jedynie do wniosku, że ,,wilk" musi być metaforą. Ale czego? Kogo? 
Minerwa zaczęła się martwić, i to nie na żarty. Nie chciała więcej ofiar w murach Hogwartu, a tym bardziej nie chciała tu ,,wilka". Ale co może zrobić czarownica (nie byle jaka), przeciw starożytnym siłom? 
Może tylko czekać na rozwój wydarzeń...

☆☆☆
Zapraszam serdecznie do czytania i komentowania. Posty będę dodawać mniej więcej raz na tydzień, aczkolwiek mogą się zdarzać zarówno opóźnienia, jak i bonusiki. Mam nadzieję,  że blog będzie się Wam podobał.


Tak Trochę Nowa Asia






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz